Jeżeli zdecydowaliście się na zakup kolorowej drukarki laserowej do domu, to jest dość prawodpodobne, że Wasz wybór padł na drukarkę Samsunga. Np. model Samsung C410 kosztował rozsądne pieniądze, a do tego dostępne są do niego niezłej jakości zamienniki tonerów, np. z firmy ABC Toner. To bardzo ciekawa firma, ze Słowacji, która prowadzi swój skep internetowy z obsługą w języku polskim pod adresem: https://www.abctoner.pl/.
Czas życia tego podzespołu jest ustawiony na zdecydowanie za niskim poziomie 16000 wydruków, ale komunikat zachęcający do zakupienia nowego egzemplarza wyświetlił się już przy 14400 wydrukach, a do tego spowodował zapalenie się czerwonej diody ostrzegawczej na drukarce, co zdenerwowało moją żonę.
Szybka kontrola w internetach pozwoliła na ustalenie, że można zakupić tzw. imaging unit reset chip za około 15 GBP. To i tak lepsza cena, niż zakup zamiennika (we wspomniannym ABC Toner jedynie 290 PLN), ale szukałem dalej. No i znalazłem, na stronie niezawodnych Instructables dobry człowiek podzielił się swoim odkryciem.
Otóż firma Samsung zastosowała niezwykle proste, a jednocześnie genialne rozwiązanie. Otóż w bębnie światłoczułym zainstalowany jest rezystor około 200K ohm. W celu zresetowania licznika bębna, wystarczy wyjąć moduł z rezystorem (zlokalizowany na samym dole patrząc na drukarkę od przodu), dołożyć do niego rezystor 56 ohm równolegle z obecnym rezystorem i włączyć drukarkę. Tak pisał dobry człowiek.
Nie mogłem więc nie spróbować. Ponieważ z zakupów w Chinach mam całkiem ciekawą kolekcję rezystorów, sięgnąłem po jeden z nich. Niestety dokładnie 56 ohm nie posiadam, ale w typoszeregu znajduje się 47 ohm. Dobry człowiek pisał, że podobno można wykorzystać takowy. Zamontowałem więc rezystor równolegle z obecnym, włożyłem element do bębna (całość można zrealizować bez wyciągania samego bębna - wystarczy otworzyć przednią pokrywę drukarki), zamknąłem przednią klapę i włączyłem drukarkę.
Po diagnostyce startowej, niestety migająca czerwona dioda zapaliła się ponownie.
Dobry człowiek nie pisał, jak dokładnie przebiega proces resetu licznika, ale pomyślałem, że może trzeba wyłączyć drukarkę i przynajmniej zasymulować wyjęcie i włożenie bębna.
Wyłączyłem więc drukarkę, otworzyłem przednią pokrywę, a tam smród spalonego plastiku. Wyjąłem element z rezystorami i okazało się, że jednak Samsung próbuje (zgodnie z oryginalnym opisem na Instructables) przepalić dołożony rezystor, symulujący nowy bęben. W przypadku mojego rezystora chyba mu się udało, a przynajmniej rezystor był cały okopcony.
Wyjąłem więc przepalony rezystor, włożyłem element na miejsce, zamknąłem pokrywę, włączyłem drukarkę, odczekałem do końca diagnostyki i szybki rzut oka na ekran stanu materiałów potwierdził, że licznik bębna został pomyślnie zresetowany. 300 PLN w kieszeni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz